CASE STUDY: GBPUSD
Zaktualizowano: 16 wrz 2022
W 2021 r. we wrześniu i październiku rozgrywałem GBPUSD na spadki. Przez niezbyt dobre decyzje, zakończyło się to bardzo dużą frustracją.
Wszystko szło bardzo gładko. Na interwale D1 rozpoczął się trend spadkowy. Na W1 i MN1 były potwierdzenia w tę samą stronę. Idealne warunki do handlu – cena pod oporami.
W najniższym punkcie miałem do zaksięgowania około 60000 AUD. Wiedziałem, że cena będzie wracać. Zasięgi fali N zostały dotknięte oraz linia TENKAN oddaliła się od ceny – zazwyczaj jest bardzo blisko.

Czerwone zasięgi dotknięte. TENKAN (pomarańczowa linia) daleko od ceny.
Dużo informacji, które do mnie docierały, wskazywały na o wiele dłuższe spadki. Podjąłem decyzję, żeby zabezpieczyć 20000 AUD; poczekać na powrót ceny – w założeniu: minimalny – następnie dołożyć kolejne transakcje i mierzyć w niższe poziomy. I nie pomyliłem się w 100%. Korekta była, ale głębsza, która zmusiła mnie do wzięcia tych 20000 AUD. Po wszystkim cena ruszyła dalej w dół i jak okazuje się, do dzisiaj spada. Niestety moja frustracja – wywołana tym, że musiałem zamknąć wszystkie transakcje i dodatkowo, że było 60000 AUD do zaksięgowania – i niewygodne warunki, nie pozwoliły ponownie rozegrać GBPUSD. Dlaczego ‘niezbyt dobre decyzje’, a nie ‘złe decyzje’? Zabezpieczyłem 20000 AUD przy powrocie; wejścia były bardzo dobre, także odczytanie informacji. Co zmieniłem po tym i czego się nauczyłem? Teraz gdy widzę, że cena może mocno wrócić (głęboka korekta), to księguję cały lub 30-50% zysku, żeby nie czuć frustracji. Wież, że i tak znajdę okazję, żeby znowu wejść i otworzyć nowe transakcje.
